Uczniowie recytowali wiersze mniej i bardziej znanych poetów, a tematem przewodnim tej uczty dla uszu było dwudziestolecie międzywojenne. Miłosz, Jasieński, Gałczyński – to jedni z wielu, których utworów lirycznych dane było posłuchać uczestnikom Klubu Seniora, bo to oni byli gośćmi. W przerwach pomiędzy recytacją wierszy odtwarzane były tradycyjnie filmiki – tym razem dotyczyły one urody oraz zdrowego stylu życia w latach 20-tych i 30-tych ubiegłego wieku. Goście usłyszeli również wspaniałą muzykę tamtej doby, nie pominięto ani Mieczysława Fogga, ani Hanki Ordonówny. W trakcie występu widownia musiała wykazać się także poczuciem humoru, ponieważ uczniowie opowiadali anegdoty z różnych dziedzin życia znakomitych ludzi tamtej epoki.
Czas, który szóstoklasiści włożyli w ten występ, można liczyć w dziesiątkach godzin. Ale nie to jest najważniejsze, bo cel został osiągnięty: pod wpływem poezji pomiędzy seniorami a młodzieżą zbudowała się więź, którą spokojnie można nazwać Więzią Międzypokoleniową. Bo jak mawiał Stefan Napierski - „ Poezja – poczucie łączności”.
Paulina Golasz
Zdjęcia można zobaczyć w Albumie