Już podczas pierwszego spaceru plażą gimnazjaliści zobaczyli nieznaną sobie  odsłonę morza. Wprawdzie pogoda nie sprzyjała kąpielom morskim, lecz iście zimowy krajobraz wraz ze śniegiem wywarł niesamowite wrażenie.

Następnego dnia przyszedł czas na fokarium Seapark w Sarbsku niedaleko jeziora Sarbsko. Wycieczkowicze byli świadkami niesamowitego pokazu fok oraz uszatek, które imponowały swoimi umiejętnościami: m.in. aportowaniem, trudnymi skokami do wody oraz przeróżnymi zabawami z piłką. Oprócz tego, w czasie wolnym odkrywano najciekawsze zakamarki morskiego parku rozrywki, na przykład wrak statku czy makiety zwierząt morskich. Sporo radości sprawił spacer po statku ustawionym do góry nogami czy atak rekina w kinie 5D.

Wszystkim również bardzo podobały się ruchome wydmy, do których należało przywędrować aż 5 km. Było to niesamowite doświadczenie, gdyż Słowiński Park Narodowy imponował swoim wielkim obszarem i zdecydowanie można było się poczuć jak na prawdziwej pustyni. Ale to nie był koniec niespodzianek, bo powrót okazał się być równie zadziwiający. Uczniowie przekonani, że drogę powrotną również będą musieli przebyć pieszo, bardzo się ucieszyli, gdy okazało się, że czekają już na nich meleksy. Wielu odetchnęło z ulgą. Ponadto na uczniów czekało wiele innych atrakcji.

Ta zielona szkoła będzie bardzo mile wspominana, a spacery linią brzegową w tak nietypowej aurze jak na maj pozostaną w pamięci uczniów cerekwickiego gimnazjum.

                                                                                                                                                       Paulina Golasz